Kobiety w epoce wiktoriańskiej często stawały się ofiarami nie tylko społecznych oczekiwań, ale i medycznych eksperymentów. Wystarczyło, by wykazały się niezależnością, odczuwały smutek lub lęk, by otrzymać etykietę „histeryczki”. Diagnoza ta otwierała drzwi do przerażających terapii, które dziś szokują okrucieństwem i ignorancją.
Korzenie histerii – medyczna etykieta dla kobiecego nieposłuszeństwa
W XIX wieku pojęcie „histerii” stało się uniwersalnym wyjaśnieniem dla wszelkich kobiecych dolegliwości, które nie mieściły się w ówczesnych normach społecznych i medycznych. Sam termin wywodzi się z greckiego słowa „hystera”, oznaczającego macicę, co już na wstępie sugerowało, że źródła problemu upatrywano wyłącznie w kobiecości.
Lekarze nie kryli przekonania, że kobiety są z natury słabsze, bardziej emocjonalne i podatne na choroby psychiczne, zwłaszcza jeśli nie spełniały oczekiwań jako żony i matki.
Diagnoza histerii obejmowała szerokie spektrum objawów – od smutku, przez bezsenność, aż po „nieposłuszeństwo” wobec mężczyzn. W 1859 roku jeden z lekarzy twierdził, że ponad 25% kobiet cierpi na tę przypadłość. W praktyce wystarczyło, by kobieta okazała niezależność, domagała się rozwodu lub wyrażała własne zdanie, by uznano ją za chorą psychicznie i skierowano do szpitala psychiatrycznego.
Medyczne terapie – od masażu po skalpel
Leczenie histerii w XIX wieku przybierało różne formy, od niewinnych po makabryczne. Początkowo lekarze zalecali kobietom masaże, kąpiele, elektrostymulację czy długotrwały odpoczynek.
Wierzono, że regularne stosunki małżeńskie mogą „uspokoić” kobiecą naturę, a brak satysfakcji seksualnej prowadzi do choroby. Z czasem jednak pojawiły się bardziej inwazyjne metody, które dziś budzą grozę i sprzeciw.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zabiegów była clitoridektomia, czyli chirurgiczne usunięcie łechtaczki. Lekarze tacy jak Isaac Baker Brown byli przekonani, że kobieca seksualność jest źródłem wszelkiego zła – od masturbacji, przez napady szału, aż po epilepsję. W 1866 roku Brown opublikował książkę, w której szczegółowo opisał ośmioetapowy proces „choroby”, prowadzący od histerii aż do śmierci. Jego rozwiązaniem była operacja, która miała „leczyć” nie tylko masturbację, ale i bóle głowy, epilepsję czy „nieposłuszeństwo” wobec męża.
Zabiegi te wykonywano często bez zgody pacjentek, które trafiały do szpitali na wniosek ojców lub mężów. Clitoridektomia była przedstawiana jako akt troski, a w rzeczywistości stanowiła brutalną formę kontroli nad kobiecym ciałem i seksualnością.
W Anglii praktyka ta zyskała poparcie części środowiska medycznego, a nawet arcybiskupów Canterbury i Yorku, którzy wspierali klinikę prowadzoną przez Bakera Browna.
Isaac Baker Brown – chirurg, który chciał „leczyć” kobiety
Isaac Baker Brown urodził się w 1812 roku i szybko zdobył pozycję wśród londyńskich chirurgów. Specjalizował się w leczeniu chorób kobiecych, a jego klinika w Notting Hill przyjmowała „damy o nienagannej reputacji”, które miały być leczone z „chorób chirurgicznych”.
Jego poglądy i praktyki spotkały się jednak z coraz większą krytyką. W 1867 roku, po licznych oskarżeniach o wykonywanie zabiegów bez zgody pacjentek, został wydalony z Towarzystwa Położniczego w Londynie.
Jego książka została ostro skrytykowana przez redakcję „British Medical Journal”, a środowisko medyczne odcięło się od jego metod. Mimo to, przez kilkanaście lat clitoridektomia była stosowana jako „terapia” dla kobiet, które nie spełniały oczekiwań społeczeństwa.
Kobiece ciała pod kontrolą – społeczne i prawne konsekwencje
W epoce wiktoriańskiej kobiety miały niewielki wpływ na własny los. Decyzje o leczeniu, a nawet o umieszczeniu w szpitalu psychiatrycznym, podejmowali mężowie lub ojcowie. Brak niezależności finansowej i prawnej sprawiał, że kobiety były szczególnie narażone na nadużycia. Diagnoza histerii często służyła jako wygodny pretekst do pozbawienia kobiety wolności, a nawet własności.
W praktyce system medyczny karał kobiety za nieposłuszeństwo, smutek czy niechęć do spełniania ról społecznych. Zamiast szukać przyczyn depresji, lęków czy frustracji w realiach życia codziennego, lekarze sprowadzali problem do „choroby kobiecej natury”. W ten sposób medycyna stała się narzędziem dyscyplinowania i uciszania kobiet, a nie ich leczenia.
Dopiero na przełomie XIX i XX wieku pojawiły się głosy sprzeciwu wobec takich praktyk. Rozwój psychologii, zmiana podejścia do zdrowia psychicznego oraz walka o prawa kobiet sprawiły, że histeria zaczęła znikać z podręczników medycznych, a clitoridektomia została uznana za barbarzyński zabieg.
Bibliografia:
-Hysterical Victorian Women [https://www.historic-uk.com/CultureUK/Hysterical-Victorian-Women/]
-The rise and fall of FGM in Victorian London [https://theconversation.com/the-rise-and-fall-of-fgm-in-victorian-london-38327]
-Medical Vibrators for Treatment of Female Hysteria [https://embryo.asu.edu/pages/medical-vibrators-treatment-female-hysteria]