Ich historia zaczęła się jak bajka, a skończyła tragicznie. Ona – piękność z Teksasu, on – naftowy magnat z fortuną sięgającą setek milionów dolarów. Co wiemy o związku Anny Nicole Smith i J. Howarda Marshalla?
Spotkanie dwóch światów
Kiedy Anna Nicole Smith (wtedy jeszcze Vickie Lynn Hogan – pojawiła się w klubie „Gigi’s” w Houston w 1991 roku, nie przypuszczała, że tej nocy zmieni się całe jej życie. Wśród klientów zasiadł J. Howard Marshall II – 86-letni potentat naftowy, jeden z najbogatszych ludzi Teksasu.
Marshall jako wdowiec po długim i pełnym sukcesów życiu był oczarowany młodą tancerką. Następnego dnia wręczył jej tysiąc dolarów napiwku.
Marshall nie poprzestał na hojności. Z czasem zaczął obsypywać Annę Nicole prezentami – od drogich ubrań, przez luksusowe samochody, po biżuterię wartą dziesiątki tysięcy dolarów.
Związek młodej kobiety i starszego miliardera od początku wzbudzał sensację. Dla Anny Nicole był to awans społeczny i szansa na stabilizację, dla Marshalla – ostatni rozdział życia, który miał być równie spektakularny jak jego kariera.
Na ślubnym kobiercu
Anna Nicole szybko stała się gwiazdą. W 1992 roku pozowała dla „Playboya”, a dwa lata później, po trzech latach znajomości, para stanęła na ślubnym kobiercu w Houston. Ona miała 26 lat, on – 89.
Ślub odbył się w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół Marshalla. Media natychmiast okrzyknęły Annę Nicole „łowczynią złota”, a jej motywacje stały się przedmiotem narodowej debaty.
Marshall zapewniał, że Anna Nicole wnosi do jego życia radość i młodość. Ona z kolei twierdziła, że kocha go za dobroć i poczucie bezpieczeństwa, które jej dawał. W jednym z wywiadów powiedziała: „Nie obchodzi mnie, co mówią ludzie. On był dla mnie wszystkim. Był moją rodziną, moim przyjacielem, moim obrońcą”.
Małżeństwo pod lupą opinii publicznej
Ich związek od początku był spektaklem. Tabloidy prześcigały się w publikowaniu plotek, a telewizje śledziły każdy ich krok. Anna pojawiała się na czerwonych dywanach, reklamowała marki odzieżowe i występowała w filmach. Marshall, choć coraz słabszy, towarzyszył jej w najważniejszych momentach, dumnie prezentując młodą żonę światu.
Nie brakowało jednak krytyków. Wielu zarzucało Annie Nicole, że wykorzystuje starszego męża dla pieniędzy. Z kolei bliscy Marshalla, zwłaszcza jego syn Pierce, oskarżali ją o manipulację i chciwość. Sam Marshall publicznie zaprzeczał tym oskarżeniom, twierdząc, że jego decyzje są świadome i przemyślane.
Śmierć Marshalla i początek wojny o fortunę
J. Howard Marshall II zmarł 4 sierpnia 1995 roku w wieku 90 lat. Jego majątek szacowano na ponad 1,6 miliarda dolarów. W testamencie nie uwzględnił Anny Nicole Smith jako spadkobierczyni, co natychmiast wywołało lawinę pozwów. Anna Nicole twierdziła, że Marshall obiecał jej połowę fortuny, a jego syn Pierce zmanipulował testament, by ją wykluczyć.
Rozpoczęła się jedna z najgłośniejszych batalii sądowych w historii USA. Sprawa ciągnęła się przez ponad dekadę, przechodząc przez sądy stanowe i federalne, aż do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. W 2002 roku sąd federalny przyznał Annie Nicole 474 miliony dolarów, ale wyrok został później uchylony. Ostatecznie, mimo licznych apelacji, Anna Nicole nie otrzymała żadnej części fortuny Marshalla.
Tragiczny koniec Anny
Walka o spadek stała się dla Anny Nicole przekleństwem. Jej życie zamieniło się w niekończący się serial sądowy, który śledziły miliony Amerykanów. Anna próbowała wrócić do show-biznesu – prowadziła własny reality show „The Anna Nicole Show”, występowała w reklamach i filmach, ale jej wizerunek coraz bardziej kojarzył się z tragedią i skandalem.
W 2006 roku urodziła córkę Dannielynn, ale zaledwie kilka dni później jej syn Daniel zmarł na skutek przedawkowania leków.
Rok później 8 lutego 2007 roku) Anna Nicole Smith została znaleziona martwa w hotelu na Florydzie. Oficjalną przyczyną śmierci było przypadkowe przedawkowanie leków.
