Margery Kempe. Wielka buntowniczka średniowiecza

Średniowieczna angielska mistyczka stworzyła pierwszą autobiografię w języku angielskim, dyktując swoją historię pomimo braku umiejętności pisania. Margery Kempe przeżyła ciężką depresję poporodową, prowadziła nieudane biznesy, odbyła pielgrzymki do Jerozolimy i była wielokrotnie aresztowana pod zarzutem herezji. Jej głośne manifestacje religijne budziły kontrowersje, a wizje potwierdziła słynna mistyczka Juliana z Norwich.

Pochodzenie i załamanie psychiczne

Córka Johna Brunhama, pięciokrotnego burmistrza Bishop’s Lynn, przyszła na świat w 1373 roku. Ojciec zasiadał również w Parlamencie, co świadczyło o wysokiej pozycji rodziny. W wieku dwudziestu lat wyszła za Johna Kempe związanego z lokalną administracją i handlem.

Pierwsza ciąża zakończyła się poważnym kryzysem psychicznym trwającym ponad pół roku. Doświadczała halucynacji demonicznych głosów nakłaniających ją do samobójstwa i gryzła własną rękę tak mocno, że blizny pozostały do końca życia. W dzisiejszych kategoriach rozpoznalibyśmy to jako ciężką depresję poporodową z psychozą.

Z małżeństwa urodziło się co najmniej czternaścioro dzieci, co dodatkowo obciążało jej zdrowie fizyczne i psychiczne. Po wyjściu z kryzysu próbowała odzyskać stabilność i pozycję społeczną przez działalność gospodarczą. Świadomość statusu i pozycji społecznej pozostała dla niej niezwykle istotna przez całe życie.

Nieudane przedsięwzięcia biznesowe

Pragnąc dorównać zamożności rodziny pochodzenia, założyła browar prowadzony wspólnie z mężem. Przedsięwzięcie zakończyło się niepowodzeniem i stratą zainwestowanych środków. Następnie otworzyła młyn konny do mielenia zboża, który również nie przyniósł oczekiwanych zysków.

Ludzie z otoczenia zaczęli ją oszukiwać, co pogłębiało problemy finansowe młyna. Utrata kamienia młyńskiego, kosztownego elementu wyposażenia, była szczególnie dotkliwa. W autobiografii przyznała się do wielkiej zazdrości wobec sąsiadów, co pokazuje jej frustrację związaną z niezrealizowanymi ambicjami.

Spotykając burmistrza Leicester w 1416 roku, podkreślała swoje pochodzenie z szanowanej rodziny. Porażki gospodarcze skłoniły ją do porzucenia dążeń materialnych i skierowania się ku życiu duchowemu. W 1413 roku uzgodniła z mężem życie w celibacie, co było niezwykłe w małżeństwie z dziećmi.

Czytaj również:  Walka z przemocą mężczyzn. Tak robiono to 400 lat temu

Wizje mistyczne i publiczne reakcje

Zaczęła doświadczać intensywnych wizji rozmów z Jezusem, Panną Marią i świętymi oraz uczestnictwa w scenach ukrzyżowania. Przeżycia mistyczne wywoływały u niej gwałtowne reakcje fizyczne – głośne zawodzenie, szlochanie i drżenie ciała. Te publiczne manifestacje budziły skrajne reakcje w społecznościach, które odwiedzała.

Niektórzy interpretowali jej zachowanie jako obłęd lub próbę zwrócenia na siebie uwagi. Inni widzieli w tym autentyczne przejawy działania Ducha Świętego. Regularne płacze podczas nabożeństw irytowały wiernych i duchownych, którzy często próbowali ją usunąć z kościołów.

Pielgrzymki i zarzuty herezji

Po śmierci ojca w 1413 roku wyruszyła w długą podróż przez Wenecję do Jerozolimy, Betlejem i nad Nil. Cztery lata później odbyła pielgrzymkę do Santiago de Compostela, odwiedzając w drodze powrotnej sanktuarium w Hailes Abbey. Podczas podróży wielokrotnie zatrzymywano ją pod zarzutem lollardyzmu i herezji.

W Leicester spędziła trzy tygodnie w więzieniu po oskarżeniu o głoszenie poglądów heretyckich. Jej niezależność, głośne manifestacje wiary i podróżowanie bez męża budziły podejrzenia władz kościelnych. W 1433 roku wraz z synową wyruszyła do Prus, gdzie odwiedziła relikwię Świętej Krwi w Wilsnack oraz Akwizgran.

Spisanie autobiografii

Szukając potwierdzenia autentyczności swoich wizji, odwiedziła Julianę z Norwich, słynną mistyczkę i anachoretę. Juliana poradziła jej sprawdzać, czy doświadczenia przynoszą chwałę Bogu i pożytek innym chrześcijanom. To duchowe wsparcie umocniło ją w przekonaniu o prawdziwości wizji.

W latach trzydziestych XV wieku zdecydowała się dyktować swoją historię pomimo nieumiejętności czytania i pisania. Pierwszy skryba zmarł przed ukończeniem pracy, więc tekst dokończył kapłan Robert Springolde z Norwich. Pracował nad zapisem w latach 1436-1438, tworząc pierwszą autobiografię w języku angielskim.

W 1431 roku utraciła męża i jednego z synów, co pogrążyło ją w głębokiej żałobie. Pomimo trudności kontynuowała uczestnictwo w życiu religijnym i społecznym King’s Lynn. W 1438 roku, mając sześćdziesiąt pięć lat, została przyjęta do Gildii Świętej Trójcy.

Czytaj również:  Walka o życie. Tak uciekają kobiety z Arabii Saudyjskiej

Tego samego roku zakończono zapisywanie jej Księgi, która pozostała nieznana przez stulecia. Ostatnie pewne wzmianki o jej życiu pochodzą z dokumentów z 1438 roku. Data i okoliczności śmierci pozostają nieznane, podobnie jak miejsce pochówku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *