Zrezygnowała z dzieci i wygodnego życia. Uratowała miliony kobiet

Przez dwadzieścia jeden lat, każdego dnia, poddawała się badaniom cytologicznym wykonywanych przez męża Georgiosa Papanikolaou w jego laboratorium. Jej poświęcenie przyczyniło się do opracowania słynnego testu, który do dziś ratuje miliony kobiet przed śmiercią z powodu raka szyjki macicy.

Pochodzenie z arystokratycznego rodu

Andromache Mavrogeni przyszła na świat 15 sierpnia 1890 roku w rodzinie należącej do wpływowego rodu Fanariotów. Jej przodkowie należeli do greckiej szlachty, która odegrała kluczową rolę w wojnie o niepodległość przeciwko Imperium Osmańskiemu. Rodzina Mavrogeni może się poszczycić pokrewieństwem z Manto Mavrogenous, słynną bohaterką powstania z 1821 roku, która wspierała walczących Greków własnymi środkami finansowymi.

Ojciec Andromache służył jako oficer w armii greckiej, co zapewniło rodzinie stabilną pozycję społeczną i dostęp do dobrego wykształcenia. Młoda Andromache otrzymała staranne wychowanie zgodne z ówczesnymi standardami wykształconej klasy średniej. Opanowała język francuski, który w tamtych czasach był oznaką kultury i wykształcenia w europejskich kręgach arystokratycznych.

Szczególną pasją Andromache była muzyka, zwłaszcza gra na pianinie, której nauczyła się w młodym wieku. Te umiejętności artystyczne świadczyły o jej wszechstronnym wykształceniu i przygotowaniu do życia w towarzystwie intelektualnym. Rodzina Mavrogeni dbała o to, aby córka otrzymała wykształcenie na poziomie odpowiadającym jej pochodzeniu społecznemu.

Mimo uprzywilejowanego pochodzenia Andromache nie ograniczała się do tradycyjnej roli kobiety z wyższych sfer społecznych. Już w młodości wykazywała zainteresowanie nauką i gotowość do poświęceń w imię wyższych celów, co miało zadecydować o jej przyszłym losie.

Małżeństwo z Georgiossem

Przełomowe spotkanie Andromache z przyszłym mężem nastąpiło podczas podróży promem do Aten, gdy młoda kobieta miała około dwudziestu lat. Georgios Papanicolaou, świeżo upieczony doktor zoologii z Uniwersytetu w Monachium, zakochał się w jej uroczej osobowości i charakterze. Para nawiązała znajomość, która szybko przerodziła się w głębokie uczucie.

Georgios ukończył studia doktoranckie z zoologii w 1910 roku i planował karierę naukową, lecz brakowało mu stabilnych perspektyw zawodowych w Grecji. Andromache zdecydowała się podzielić z nim niepewną przyszłość, wychodząc za mąż we wrześniu 1910 roku. Para początkowo spędziła miesiąc miodowy we Francji, gdzie Georgios szukał możliwości zatrudnienia w instytucjach naukowych.

Czytaj również:  Szokująca historia. Siedziała martwa w fotelu przez 40 lat

Młodzi małżonkowie próbowali znaleźć miejsce dla siebie w europejskim środowisku naukowym, odwiedzając różne ośrodki badawcze. Georgios otrzymał propozycję pracy w Muzeum Oceanograficznym w Monako, gdzie przez krótki czas prowadził badania morskie. Andromache towarzyszyła mu w tych naukowych peregrynacjach, przygotowując się do roli żony badacza.

W 1912 roku para wróciła do Grecji z powodu wybuchu wojen bałkańskich, podczas których Georgios służył jako lekarz wojskowy. Po zakończeniu działań wojennych małżeństwo podjęło śmiałą decyzję o emigracji do Stanów Zjednoczonych, licząc na lepsze perspektywy rozwoju naukowego w Nowym Świecie.

Trudne początki w Ameryce i praca w laboratorium

19 października 1913 roku Andromache i Georgios Papanicolaou przybyli do Nowego Jorku z zaledwie 250 dolarami w kieszeni, co było wówczas minimalną sumą wymaganą dla imigrantów. Żadne z małżonków nie mówiło po angielsku, co znacznie utrudniało im znalezienie odpowiedniej pracy. Andromache podjęła zatrudnienie w domu handlowym Gimbels jako szwaczka, gdzie zarabiała pięć dolarów tygodniowo, przyszywając guziki do ubrań.

Georgios przez pierwsze miesiące wykonywał różne prace fizyczne, w tym sprzedawał gazety i grał na skrzypcach w restauracjach, aby utrzymać rodzinę. Sytuacja finansowa małżeństwa była bardzo trudna, lecz oboje wierzyli w lepszą przyszłość związaną z nauką. Andromache wspierała męża psychicznie i finansowo, rezygnując z wszelkich luksusu na rzecz jego kariery naukowej.

W 1914 roku Georgios otrzymał w końcu stanowisko w Departamencie Patologii New York Hospital oraz w Departamencie Anatomii Cornell University Medical College. Andromache natychmiast dołączyła do niego jako nieopłacona techniczka laboratoryjna, rozpoczynając współpracę, która miała trwać przez następne dekady. Jej zadaniem było przygotowywanie preparatów mikroskopowych i wspomaganie męża w codziennych badaniach.

Para zdecydowała się nie mieć dzieci, aby Andromache mogła w pełni poświęcić się pracy naukowej u boku męża. Podjęła tę rezygnację świadomie, uważając, że jej najważniejszym celem jest wspieranie przełomowych badań, które mogą przynieść korzyści całej ludzkości.

Czytaj również:  Weszła do Auschwitz z siostrą. Wyszła już sama

Pionierskie badania cytologiczne i codzienne poświęcenie

W latach dwudziestych Georgios Papanicolaou rozpoczął badania nad cyklami rozrodczymi u zwierząt, próbując określić związek między chromosomami a płcią potomstwa. Potrzebował metody określania faz cyklu owulacyjnego bez zabijania badanych zwierząt, co doprowadziło go do analizy komórek złuszczających się z szyjki macicy do płynów pochwy. Andromache bez wahania zgodziła się zostać pierwszym ludzkim obiektem badań.

Każdego dnia przez dwadzieścia jeden lat Andromache poddawała się pobieraniu próbek z szyjki macicy przez męża w jego laboratorium. Procedura była niewygodna i czasochłonna, lecz pozwalała Georgiossowi obserwować zmiany komórkowe w różnych fazach cyklu menstruacyjnego. Andromache traktowała to jako swój wkład w rozwój nauki, nie skarżąc się nigdy na dyskomfort czy monotonię codziennych badań.

Przełomowy moment nastąpił, gdy jedna z pacjentek biorących udział w badaniach zachorowała na raka szyjki macicy. Georgios zdołał zidentyfikować przedrakowe komórki w jej próbkach, co doprowadziło go do odkrycia możliwości wczesnego wykrywania nowotworów. Andromache współuczestniczyła w tym historycznym momencie, dostarczając przez lata materiał porównawczy z zdrowych tkanek.

Kontynuacja misji po śmierci męża i uznanie zasług

Po nagłej śmierci Georgiosa Papanicolaou na zawał serca 19 lutego 1962 roku w Miami, Andromache postanowiła kontynuować jego dzieło życia. Przeniosła się na Florydę i przez kolejne dwadzieścia lat pracowała w Departamencie Cytologii Złuszczeniowej oraz w Ośrodku Badań nad Rakiem, który otrzymał imię jej męża. Mimo zaawansowanego wieku nie zrezygnowała z pracy laboratoryjnej, uważając się za strażniczkę jego naukowego dziedzictwa.

Amerykańskie Towarzystwo Onkologiczne doceniło w końcu jej wkład w rozwój medycyny, nazywając ją „jedyną kobietą, która pomogła ludzkości bardziej niż ktokolwiek inny na świecie”. Gubernator Florydy ustanowił 15 sierpnia jako dzień wdzięczności dla medyczno-społecznej pracy Andromache Papanicolaou. Te oficjalne uznania przyszły jednak bardzo późno, po dziesięcioleciach pozostawania w cieniu męża.

Czytaj również:  Księżniczka, matka, wojowniczka. Została legendą Walii

Andromache zawsze podkreślała, że nauka rozwija się tylko w laboratoriach przez poświęcenie badaczy. Wierzyła, że urodziła się, aby służyć nauce, i nigdy nie żałowała rezygnacji z tradycyjnego życia rodzinnego na rzecz badań. Jej słowa o tym, że nie miała innego wyboru, jak tylko podążać za mężem do laboratorium i uczynić jego sposób życia swoim, pokazują głębię jej poświęcenia.

Andromache Papanicolaou zmarła 13 października 1982 roku w Miami, pozostawiając po sobie dziedzictwo, które do dziś ratuje życie milionów kobiet na całym świecie. Test Papanicolaou nadal pozostaje złotym standardem w profilaktyce raka szyjki macicy, a jej 21-letnie poświęcenie dla nauki stanowi niezrównany przykład oddania większej sprawie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *